poniedziałek, 31 grudnia 2012

Krok do '13, a jeszcze 2012.

Jak obiecałam dodam przekrój 2012.
rok 2012. na pewno nie zaliczę do bardzo udanych. Poniosłam wiele porażek, błędów, ale też nie brakowało mi chociaż chwili szczęścia, choć było go mniej. Zawsze na początku każdego roku myślę o tym, aby był lepszy od poprzedniego pod każdym względem. Niestety, albo moje życzenie jest spełnione częściowo, albo wcale. Miejmy nadzieję, że teraz to się spełni. 2012 nie był dobrym rokiem dla mojej rodziny. Ja jak chorowałam tak choruje nadal, choroba cały czas daje znać, że jest i jak na razie nie zamierza mnie opuścić. Zmarła nam babcia, zaczęły się problemy z adopcją i moją rodzinną zastępczą. Wszystko było takie pomieszane z poplątanym. Przeżywaliśmy wzloty i upadki, radziliśmy sobie i miejmy nadzieję, że sił nam na 2013 nie braknie. Mam nadzieję, że i siły i chęci do życia mimo przeciwności pozostaną. Ale z drugiej strony ten nasz stary rok nie był tylko negatywny. Porodziły się w naszej rodzinie przesłodkie dzieciaki : Dominik, Nataszka, Krzyś. *.*
To taki bardzo skrócony przekrój mojego życia w 2012, ale gdybym miała wszystko pisać, to zanudziłabym Was, a palce by mi odpadły.. ;)

Obiecałam Wam więcej zdjęć ze spacerku i oto są:

 Love you.! <3
Zdjęcia troche inaczej od reszty bo nie ma ,,I'' haha ;D orginalność ;*
przede wszystkim chcę podziękować Patrycji za cały rok męczarni i dziękuję za wytrzymałość, wysłuchiwanie mnie i pomoc. Czekam na spacer po Wieluniu *.* Ty wiesz, że jesteś jedyna w swoim rodzaju, jesteś tym kogo potrzebuje. ;3 Szczęśliwego mała ;*

Szczęśliwego..!

Szczęśliwego nowego roku, radości, uśmiechu, zdrowia, spełnienia marzeń, aby '13 był lepszy od poprzedniego, aby na waszej twarzy zawsze był uśmiech, a w oczach rodziło się szczęście ;* 
No więc aby te życzenia się spełniały, aby wszystko było lepsze, abyście byli zadowoleni z siebie i z innych, siły do życia i dalszego dążenia do celu. Wszystkiego co najlepsze w nowym roku, aby każde jutro było lepsze od poprzedniego. ;) 
  Happy New Year..! --> wszystko co Wam chce powiedzieć. 
Mam nadzieję, że dodam jeszcze wpis w którym umieszczę podsumowanie mojego życia w 2012.
A jak Wam idą przygotowania do Sylwestra.? 

Porannie ;)

Dziś od rana coś robię, mam jakąś dziwną moc i energię do pracy. ;), a to u mnie rzadkie i dziwne. Jest 12, a ja już po śniadanku, po drugim śniadanku, posprzątałam, przeczytałam kilka blogów i jestem na etapie gotowania obiadu. Mam zamiar wybrać się potem na poobiedni spacer, ale nie wiem czy moje plany wypalą. W zasadzie jestem tutaj i pisze, bo chciałam napisać o kimś, kto jest dla mnie b.b.ważny. Mianowicie o P. Patrycja to moja przyjaciółka, w zasadzie przyjaźnimy, lub jak kto woli znamy się lepiej, od jakiś hm... rok1,5..? Mieliście okazję zobaczyć P. we wcześniejszym poście <klik>. Tak wiem, jest śliczna. też tak uważam, ale P. jest ,,mądrzejsza'' i uważa inaczej brrr :/
Patrycja czyta tego bloga, mimo, że i tak wie wszystko, no ale tego jej nie zabronię ;) Nie będę pisać długo, bo nie ma takich słów by ją tak na serio opisać bardzo dobrze,  P. jest taka jaka powinna być. Moja *.* Kocham Cię cegło. ;3..
O przyjaźni pisałam już też kiedyś więc nie będę pisała o tym i się powtarzała ;D Tutaj macie wpis o przyjaźni <klik>.. Przyjemnego popołudnia ;* Będę potem.

niedziela, 30 grudnia 2012

Liebster Award..!

Zostałam nominowana przez Lilith. Bardzo dziękuję ;* 
Zasady chyba już każdy zna, ale warto przypomnieć, prawda?
Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego bloggera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.
Pytania do Mnie.
1. Najczęściej używany kosmetyk?
krem, fluid BB.  
2. Ulubiona przekąska?
Suszone owoce ;* 
3. Rzecz z którą się nie rozstajesz to...?
Telefon.
4. Co ostatnio kupiłaś?
hmm..ostatnio to chyba bluzkę. 
5. Najdziwniejsza rzecz, jaka Ci się przyśniła była o...
...o tym, że latałam
6. Lato, czy zima?
Lato. *.*
7. Jaki jest Twój ulubiony rodzaj obuwia?
Balerinki *.*
8. Czego najbardziej nie lubisz w ludziach?
Podłości, dwulicowości, kłamstwa. 
9. Co daje Ci szczęście?
Szczęście *.*
10. Jak spędzasz Sylwestra?
Raczej w domu. ;c
11. Twoje postanowienie noworoczne to...?
jest ich dużo, będą w noworocznym wpisie. ;)
 
Osobiście nominuję: 
1. http://my-retro-world.blogspot.com/
2.http://szlachtaslucharapu.blogspot.com/
3.http://myotherworldagata.blogspot.com/
4.http://gabusiek.blogspot.com/
5.http://somedropsrain.blogspot.com/
6.http://just-be-yourself-coca.blogspot.com/
7.http://deepstylee.blogspot.com/
8.http://splatane-sluchawki.blogspot.com/
9.http://truskawka-fotografia.blogspot.com/
10.http://kolorowyswiatkobiety.blogspot.com/
11.http://dominika-candy.blogspot.com/
Pytania dla was: 
1. Co jest dla Ciebie najważniejsze.? 
2. Jesteś szczęśliwa/wy.? 
3. Chcesz coś w sobie zmienić.? 
4. Jakie są twoje postanowienia noworoczne.? 
5. Wymarzona podróż.? Gdzie.?
6. Ulubiony kolor.? 
7. Co sądzisz o swoim blogu.? 
8. Jaki blog i blogerkę darzysz szacunkiem najbardziej.? 
9. Dlaczego założyłaś/łeś bloga.?
10. Jesteś zadowolona/ny ze swoich osiągnięć w życiu.? 
11. Jak spędzasz Sylwestra i Nowy Rok.? 
 Powodzenia ;) Oraz dobrej zabawy.!

Spacerkowo *.*

No więc dziś byłam na przemiłym spacerku z Paulą ;3 Jest kilka zdj. ale dziś dodam tylko może jedno lub dwa. Nic mi się nie chce, mimo, że pogoda była dziś, mimo, że mroźna, to nawet przyjemna. Pooddychałam świeżym powietrzem i chyba dotleniłam się na dobre bo głowa już mnie nie boli. Po spacerku zrobiło się jakoś milej. Nawet jak wróciłam zaczęłam czytać tych nieszczęsnych Krzyżyków, ale dużo nie przeczytałam :). Obok cały czas opracowanie. haha.
Jutro Sylwester, ale chyba spędzę w domu ;c
No to teraz zdjęcia:
Takie dziwne ;p
 Zdjęcie może nie jest za bardzo artystyczne i jakieś piękne, ale nie mam innych, lepszych, a to w zasadzie jest takie śmieszne, tak na poprawę humoru. ;)
Może jeszcze coś napiszę, ale nie obiecuje ;) 
                                                                                       Ola.
Ps. dziękuję za obserwowanie i komentowanie ;)

sobota, 29 grudnia 2012

Omnomnomno *.*

Wyjście z P. dziś się nie udało, jutro może pójdziemy to będą zdjęcia, bo jak na razie nie mam żadnych fajnych. ;c
Na dworze zimno i strasznie wieje, więc byłam tylko na chwilę pobawić się z psem i tyle, Nie chce mi się nawet z domu wychodzić.
Jutro mam plany. Tzn. może nie jakieś dużo i interesujące, ale zawsze jakieś ;)
Zamierzam czytać Krzyżaków. Wyjść z Paulą i zrobić zdjęcia, a potem je tu umieścić. Mam nadzieję, że wyjdą fajne. Oby nie padało. brr :/
Aktualnie jestem zafascynowana nowym zapachem. Dostałam na święta zestaw perfum ,,c-thru''
Bardzo przyjemny zapach, polecam serdecznie. Bardzo mi się podoba i jak tylko mi się skończy to nie będę biegała po drogeriach, w poszukiwaniu zapachu, tylko od razu kupię ten sam co teraz.
super zapach *.*  

______________________________________________________
Jedna z czytelniczek poprosiła abym napisała coś o miłości. O miłości pisałam już w dawno poprzednim wpisie <klik>. Nie wiem zbytnio co mam teraz napisać. Chyba najważniejszym zdaniem będzie to, abyśmy nauczyli się kochać tak na prawdę, bo to jest sztuka. Kochać to nie tylko rozmawiać ze sobą, ale także akceptować się wzajemnie i szanować. Ufać bezgranicznie i wszystkie pokłady tych najmilszych uczuć mieć w tej jedynej osobie. Nauczmy się kochać!


Na dziś to tyle. może napisze później, ale niczego nie obiecuje.
                                                                                   Ola.
Ps. Dziękuję za odwiedzanie i komentowanie bloga. ;)

piątek, 28 grudnia 2012

Muzycznie *.*

Muzycznie. Dziś cały czas muzyka. Przeglądaliśmy muzykę na Sylwestra, a w zasadzie doradzałam Darkowi, które fajne..:D
Kakałko *.* Babcia dziś robiła mi specjalnie jej pyszne kakao, które jest inne od wszystkich..takie pyszne.
Piłam, czytałam książkę i siedziałam przy cieplutkim piecyku. Omnomnomno *.*
Cisza w domu, bo Natusia już pojechała i nie ma z nikim chodzić, nosić na rękach, śpiewać, mówić i się bawić. Kacper jest jeszcze, ale on to już nie chce się bawić zbytnio ;c Jutro może wybiorę sie do Dominika, pysiek kochany <3
Zdjęcia to nie wiem kiedy dotrą ;c
____________________________________________________
Czas prze­mija na­wet wte­dy, kiedy wy­daje się to niemożli­we. Na­wet wte­dy, kiedy wyt­miczne drga­nie wskazówki se­kun­do­wej ze­gara wy­wyołuje pul­sujący ból. Czas prze­mija nierówno - raz rwie przed siebie, to znów niemiłosier­nie się dłuży - ale mi­mo to prze­mija, na­wet mnie to dotyczy. 

czwartek, 27 grudnia 2012

No to po świętach ;c

Już po świętach, tak wiem, odkrywcze, zresztą jak cała ja ;)
Do Nowego Roku Zostaje na Leliwie. Więc Sylwester nie w Wln.
Dziś- jakiś taki przymulający ten dzień, ale idziemy dalej. Jutro mam zamiar się uczyć troszkę, ale wszystko wyjdzie w praniu. Ciekawe czy się wgl. skupie ;D
Jak na razie to cały czas przeglądam funkcje tabletu i obserwuje fora na jego temat.
Jak na razie czeka na mnie, i woła z torby książka- Krzyżacy.
Jutro napisze coś więcej ;d
Paa ;*
Ola ;*

środa, 26 grudnia 2012

Pozytywnie *.*

hej Hehej Jak wam miajją święta.? U mnie bardzo pozytywnie. Wczorajszy dzień spędzony znakomicie. uwielbiam małe dzieci. Wczoraj był i Dominik i Krzyś, Nataszka, Kuba. Bardzo pozytywnie, mimo, że nie miałam nawet chwili na odpoczynek. U babci mnóstwo gości, razem było nas 28 osób , ale i tak babcia stwierdziła, że i tak mało. No fakt w tamtym roku to było nas ponad 40 ;o... Dziś Leliwa i Lututów. Znów maluchy *.*
Dziś cały dzień z Nati *.*. Mała jest taka śliczna, na prawdę, wszystkie małe dzieci są śliczne, ale N. i D. to pobijają rekordy ;d Ładne dzieci w tej rodzinie *.*.
Kończę. Lecę do Nati. może napisze wieczorem.

wtorek, 25 grudnia 2012

Świątecznie *.*

Piszę dopiero teraz, bo wczoraj nie było ani czasu, ani chęci. Brzuchy bolały z przejedzenia i tyle. Teraz siedzimy  i odpoczywamy bo śniadanku w oczekiwaniu na obiadek. Kacper ogląda na TVN ,,Charly i fabryka czekolady'', a ja kątem oka spoglądam na telewizor.
Wczoraj- Wigilia. Kolacja, mniam, pycha.! Barszcz z uszkami, pierogi z kapustą i grzybami, kapusta z grochem, ryby, karp. Mniam. Pysznie. Po kolacji zaczęliśmy otwierać prezenty. Nawet Kacper nie był zniechęcony do dalszego otwierania po rannej ,,pięknej'' rózdze. Ja dostałam między innymi zestaw perfum, słodycze, pieniądze. ;D Kacper nie pogardził zestawami LEGO. Potem poszliśmy do mojego brata i jego rodziny, a od drzwi przywitał nas chodzący Dominik;) On jest taki słodki;* Potem przyjechaliśmy do domu. Wypiliśmy wspólnie- kawę, cappuccino i ciasto. I ten piernik, mniam,! ten zapach..!  A potem to tylko czekanie na Pasterkę.
Pasterka- urocza. Dziękujemy orkiestrze za śpiewania kolęd. Zimno było, nie powiem, że nie. potem znów dom, herbatka i do ciepłego łóżeczka. ;)
Dziś śniadanko i oto jestem. Nie długo obiadek.
Dodałabym zdjęcia, ale teraz za bardzo nie mam jak i nie mam czasu, bo po obiedzie jedziemy na zjazd rodzinny do babci. Zdjęcia dodam na 100% kiedy indziej, nie obiecuje dokładnie kiedy, ale na pewno to zrobię. Na pewno pojawi się zdjęcie z nasza gwiazdką Dominikiem i Nataszką. Ich pierwsze święta *.*
Ja już lecę napiszę później jeśli mi się uda. ;D
                                                                             Ola.
PS. Możecie być ze mnie dumni. Złożyłam jeden zestaw LEGO. Huraa.!

niedziela, 23 grudnia 2012

Wesołych ;*

Głównym składnikiem jest zdrowie, które należy wymieszać z ogromem miłości.
 Dwie łyżki pomyślności, kapkę radości.
 Szczyptę życzliwości dodawać powoli wraz z odrobiną uśmiechu.
 Odsączyć z trosk i przygnębienia.
 Dla smaku dodać odrobinkę zaufania, według własnego uznania dodać urody lub sławy, jak kto woli. Ozdobić wszelakimi uczuciami. Piec cały rok w rodzinnej atmosferze.
Wesołych Świąt *.*


bum, bum, bum.!

Pada śnieg..! Moje prośby zostały wysłuchane ;d Oby ten śnieg do jutra wytrzymał, błagam.! Ja chce Wigilię białą, błagam.! W domku pachnie piernikiem.! mniam. Teraz chwila odpoczynku. Miło posiedzieć sobie w ubranym pokoju, z zapachem choinki, z blaskiem lampek, słuchać kolęd, pić kakao i patrzeć jak pada śnieg..A ja już straciłam nadzieję na białe i miłe święta, a tu proszę! niespodzianka,.! Takie to ja lubię.
Nie dawno wróciłam od Julki. Pośmiałyśmy się troszkę i czekałyśmy na koniec świata.! tak wiem, po czasie, ale tak wiało..! Dobra dobra, teraz chwila wolnego, ale potem jeszcze praca. Już jestem spakowana jutro jedziemy na święta.! Szczerze to nie wiem jak my się pomieścimy w tym aucie. Dwie duże walizki, 2 ciasta, ryby, sałatka i inne potrawy. Zabawki Kacpra, prezenty..! No i jeszcze kupione mandarynki, pomarańcze i inne owoce..! ojojojoj.! Musze naszykować na jutro sukienkę. A no i jeszcze pomalować paznokcie.! Raczej pomaluje je standardowo na święta czerwień i złoto.! Boję się, że czegoś zapomnę. Jutro jeszcze koniecznie jedziemy na cmentarz odwiedzić Mamę i ,,podzielić się'' opłatkiem. Mimo to wiem, że będziesz z nami w Wigilię.! Wierzę..!
                                                                                               Ola.

sobota, 22 grudnia 2012

Brr :/

Boże..zimno.! No więc nie dawno wróciłam do domu. Zimno jak cholera. Pati i jej pyszne pierniczki *.*
Panu Damianowi też dziękujemy, za rycie.! bardzo dziękujemy ;*
Ale zimno było i jest. Całe palce czerwone, nos, buzia..! Brr..!
Miał być pełny dzień. a co jest.? Tzn. już się kończy..
Julcik wylecz się.!
- No kurwa nie.!
- no kurwa tak.!
- to my robimy kółeczko.!
Nie mam siły napisać więcej.pa;*

piątek, 21 grudnia 2012

kalkulator...

Zdjęcia robione moim kalkulatorem :
P <3

Nale, nale, naleśniki *.*

Naleśniki dzisiejsze mniamm..;*
Dziękuje siostrzyczko za nie..
Już jestem po przepisaniu całego tygodnia lekcji. Dałam radę.
A końca świata jak nie było, tak nie ma ;)
a teraz.? teraz to już obijanie się. słuchanie muzyki. Potem może zajrzę jeszcze do książki ;d

Klapa ;c

No i plany się zmieniły. Miałam dać dziś P. ,,prezent'', ale ona nie może. P. może jutro, a ja jutro mam cały dzień zajęty co do minuty ;c nawet nie wiem czy dam rade jutro coś napisać na blogu. jak na razie poprawiłam mały drobiazg, dla pewnej osoby i teraz właściwie wolne. W domu pachnie naleśnikami,..mnaim..;d Już chce to jeść! Jest 21 grudnia, a ja nie mam prezentu tylko dla jednej osoby. Wydaję się, ze dla tej co można dać wszystko i się ucieszy, ale nie wiem co dać Kacprowi, na moje oko ma wszystko, jak weszliśmy na allegro i pokazał mi zestaw lego który chce to za 1850 zł ;o drogie te zabawki dla dzieci ;d
Ja właściwie raz dostałam to co tak na prawdę bardzo chciałam w dzieciństwie. ,,polowałam'' na taką lalkę, mówi, płacze, je.. lalka Chu, chu. Kosztowała 250zł. 10 lat temu ;o tez była droga. Mama za nic mi jej nie chciała kupić, ale wystarczyło powiedzieć dziadkowi, dziadek babci i lalkę mam do dziś. ;)
Dobra, koniec tej historii ;d Idę na naleśniki.
Lalka : <klik>


Tum, tum, tum.!

Hej ;d
Dziś? pracowicie. Dzień zaczęłam w zasadzie od brania antybiotyku, ale potem to już zabrałam się za odkurzanie i ścieranie kurzy :) Potem kolejny raz zabrałam się za swój pokój. zaczęłam przebierać jakieś szpargały i inne drobiazgi nikomu do niczego nie potrzebne, ale zawsze się przydają...
Za chwilkę zabieram się do oglądania po raz kolejny filmu ,,Nad życie''. jak ktoś chce obejrzeć to polecam<tujestfilm>. Ja osobiście oglądam go na płycie, którą nie dawno dostałam. wrażenia po obejrzeniu tego filmu, są...nie da ich się opisać. Ryczałam jak głupia. W zasadzie to łzy mi same leciały i nie mogłam ich opanować ;c Julka? Chyba Ty tez wiesz coś o tym? Serdecznie go polecam.
Potem mam zamiar dokończyć książkę Izabeli Sowy pt. ,,Smak świeżych malin''. Także polecam. Chociaż osobiście wzruszyły mnie bardziej książki ,,Oskar i pani Róża'' , ,,Weronika postanawia umrzeć''. Bardzo polubiłam historię dwóch sióstr ( Proroctwo sióstr, Strażniczka bramy) Kocham <3. Polecaam..:d
hmm..potem? lekcje. + muszę wybrać się do P. prezencik czekam słońce ;*



czwartek, 20 grudnia 2012

nudno.

Boże zaraz zwariuję. Nudzi mi się już tak na prawdę bardzo ;c
Nie mam co robić. nic zupełnie nic.
W domu pachnie już pierogami..mniamm..!
a ja.?
W zasadzie dzisiaj kończyłam robić ,,prezenty''. Powiedzmy upominki ;d
Jakieś zakładki do książek, kule musujące do kąpieli <a jak pachną>.
Pokój mam już ubrany, w oknie aniołek też już jest.. nie mam co robić ;c
Krzątam się z kąta w kąt, bo nawet nie mogę nigdzie wyjść na dwór bo chora.. ;c brrr..:/
A teraz chyba idę poczytać.
Oto moje małe co nie co, nie do końca zrobione ;d

Małe co nie co ;*
Moja ściana ;*


środa, 19 grudnia 2012

K. *.*

K. mimo, że często się kłócimy.
Mimo, że często się nie oddzywamy.
Mimo, że zganiasz na mnie cała winę.
Mimo, że psujesz mi rzeczy.
Mimo, że kłamiesz.
Mimo, że jesteś nie grzeczny.
I mimo to, że jestem twoją ,,ciocią",
Ty, jesteś moim ,,bratem''.
Kocham Cię urwisie ;*
PS. Mimo, że nie umiesz dobrze czytać i nawet kocham Cię przeczytałeś troszkę inaczej to, kocham Cie *.*

Butik, House, Cropp, H&M, C&A...

Krążę pomiędzy katalogami tych sklepów.
Sama nie wiem czego tak w zasadzie szukam.
Czegoś pod choinkę.?
Nie wiem czego chcę.
Wgl. ten dzień.. przymulający trochę.. nawet pewnym osobom do szkoły się iść nie chciało ;p
Poza tym chora.
Miałam zebrać się do czytania ,,Krzyżaków'', ale po pierwszym akapicie zaczęłam czytać inną książkę. ;d
Jak na razie spodobał mi się ten oto sweterek z Butiku. <klik>
Poza tym oczekuje na perfumy pod choinką.
tylko jakie.?
Dotychczasowe mi się znudziły.
Nie wiem jakie chce.
P. ma ładne.. chce nazwę.!
Zjadłabym  naleśniki.!

wtorek, 18 grudnia 2012

Uciekam...

Chce uciec, schować gdzieś daleko się. Ukryć lustra. Wszystko ma zniknąc.
Idę lepiej poczytać książki..
Wypożyczyłam tak jakieś z biblioteki.
Dostałam jakieś od lekarza. muszę czytać.
Są wyniki.
Nie chce słyszec o chorobach o niczym.
Zaszyje się gdzieś i koniec.
Przepraszam.

Świąteczne porządki...

No więc właśnie. Zaczęło się. Porządki. Święta. Pierogi.
W zasadzie to jest chora, taki tam prezent dla siostry na święta. ;)
Znudzona tym wszystkim zaczęłam przeglądać stare kartki, stare zdjęcia, szpargały.
znalazłam wiele różnych rzeczy.
Np. kamień z kryształkiem znaleziony u babci.
Starą legitymację szkolną.
Dużoo tego ;d
W zasadzie to nie chce mi się pisać dużo.
Więcej napisze później.
Załączam zdjęcia.
Stare kartki z Paryża *.*

Świąteczna ściana, Oli.
I za namową Sandry *.*

sobota, 15 grudnia 2012

Christmas *.*

Christmas- tytułowe świętaa..!
Słuchając piosenek, śpiewajac kolędy w MDK
poczułam magie..!
Święta to czas w którym powinniśmy się pogodzić,
kiedy powinniśmy żyć w miarę normalnie. Cokolwiek to znaczy.
Bardzo bym chciała by cała magia, cała auro świąteczna była tez u mnie.
Myśląc o świętach już czuje sernik, makowiec babci,
Zapach barszczu z uszkami.
Zapach świeżej choinki z lasu.
Widzę, padający śnieg za oknem.
bardzo bym chciała by tak było.
Hmm...rozmarzyłam się ;d



To takie mniej więcej przedstawienie zimy i świąt.

A tak na marginesie, dziękuje za wczoraj <3
Chce więcej.
chodź na kakao.

wtorek, 11 grudnia 2012

Wygralismy ;*

Hurrraa!
Kocham Cię klaso IIa. Wygraliśmy twistera, idziemy dalej.
Może nie zasługiwaliśmy na 1msc, może występ nie był do końca dobry..
Ale liczy się zabawa i to, ze mamy z tego radość i uśmiech.
To tylko jakiś festiwal szkolny,
który chyba podnosi naszą samoocenę.
Dziękuje wam.
--------------------------------------------------------
A tak to nic ciekawego.
Co może być ciekawego w życiu 14-latki?
Tylko to, że sądy, kurator, ROA,
festiwal piosenki, koleżanki i ,,koleżanki''
Nie chce mi się pisać nic więcej.

poniedziałek, 10 grudnia 2012

I'm happy <3
Jestem. No  fakt jestem. Co z tego, ze cegłą jestem. Ej P. kocham Cię idiots.
No więc pisze cegła, myśli cegła jest cegła. wszędzie cegły.
Kocham cegły <3
Dobra, normalnie to ja tak się nie zachowuje. Od czasu do czasu tam raz na jakiś czas ;d
tak wgl. jutro twister. totalna masakra. wszędzie cegły ;d
Nie liczę na żadne miejsce. Ważne że sie dobrze bawimy.
-Co?
-Ufo.
-Nie o to pytam
- To nie ufo ;D
dobra, przyznaje się dziś jestem idiots, very, very, very idiots.
------------------------------------------------------------------------
Szczerze? nie przejmuje mnie to że mnie obgadujecie, ze sie ze mnie śmiejecie. Lata mi to.
trolololo <3 lata. jupilllaaa
a teraz? przed państwem ta dam..!
Piękna P <3

wtorek, 27 listopada 2012

W zasadzie nie mogłam zebrać się do pisania. Właściwie wpadłam by napisać do nie wiem kiedy. Łódź.
--------------------------------------------------------------
Jestem optymistką? serio? Tak słyszałam dzisiaj.
W zasadzie to od pewnej dziewczyny ze szpitala. 
Podobno jestem silna, optymistycznie zastawiona do szpitala, mojej choroby.
Nie poodchodziłam nigdy tak do tego.
Zawsze było to dla mnie normalne. Wiadomo jak każdy mam chwile zwątpienia. 
Ale jak jestem w szpitalu, to w zasadzie racja nie przejmuje się tym.
Przecież nie  mogę zamartwiać sie tylko sobą. 
Tak są osoby, które naprawdę potrzebują pomocy.
Które naprawdę są bardzo chore.
A pobyt w szpitalu zależy od nastawienia.
gra Pollyanny, to chyba najważniejsza zasada.
Wszystko co w naszym życiu jest, jest po coś i ma optymistyczne strony! 
A więc? Szpital to nie miejsce grozy, gabinet lekarski to nie komnata tajemnic. 
szpital to miejsce gdzie rozumieją chorych, a gabinet lekarski to gabinet uśmiechu( z moim doktorem zawsze)
                                                                                                     Ola.

sobota, 24 listopada 2012

Oni jednak są.

Teraz miałam okres słabości.
Wszystko mnie irytowało. Przeszkadzało. W pewnym sensie przestałam wierzyć w człowieka.
Myśląc, że ich nie ma było mi łatwiej.
Łatwiej się żyło. Ale gdzieś w podświadomości zawsze byli.
Ale teraz wiem, że oprócz ludzi ,,złych'' w okół mnie są, a przynajmniej jest.
Jest jedna.
Dziękuje P<3
tak, masz racje, bywało różnie. Ale zawsze bywało, a nie urwało i wróciło z szumem i znów ucichło.
I także masz rację, że nie nazywam Cię przyjaciółką.
Boję się tego słowa. Bo gdy zawsze kogoś tak nazwę to to znika.
Ale i tak nazywam Cię tą ,,normalną''.
-----------------------------------------
Po niedzieli szpital. Oderwanie się od codzienności i rzeczywistości. 
Tam jest inaczej. Ludzi są inni. Nie patrzą na wygląd, bo każdy jak chory to inny.
Patrzą na to co jest w człowieku. patrzą na przeżycia i na podejście do życia.
Bo tam są ludzie, którzy potrafią mnie zrozumieć.
Asia<3, Iza<3, Karolina<3, Zuzia<3

czwartek, 22 listopada 2012

A więc zaczynam mój post, skierowany właśnie do Cb głupolu ! <3


Jesteś cudowna, kochana, wspaniała, mądra, śliczna, dobra, wbrew pozorom delikatna i krucha < wiem coś o tym, już trochę cię znam >.  Bywało między nami i gorzej i lepiej, ale zawsze do przodu nie ? Trochę razem przeszłyśmy, może nie jestem idealne i teraz nie nazywasz mnie przyjaciółką, bo to wielkie słowo, jesteś dla mnie ważna ciągle tak samo jak w tych lepszych chwilach. 

Może nie wiem o Tobie wszystkiego, 

ale wiem sporo.

Może nie jestem przy Tobie zawsze, ale

zawsze chcę pomóc.

Może nie zawsze się dogadujemy, ale

potem jest dobrze.

Może nie jestem idealna, ale 

się staram.

Wiem powinnam być dalej poważna, ale Jestę Poetą <33


Bosze jak ty niekiedy zaczniesz wymyślać o tym jaka jesteś straszna i okropna, choć wcale tak nie jest, to uszy więdną :D


Wielbię te nasz twórcze wyzwiska na GG :3

 

Jesteś głupolem,

ćwoczkiem,

geniuszem,

ułomem itd

 ale 

Kocham Cię wredoto <3



                                                       Zgadnij Kto To


____________________________________________________________________-
chciałbym Was zachęcić do zakupów kolczyków robionych ręcznie <klik>. Zachęcam, forma płacenia jest różna przelew na konto, jak ktoś nie ma możliwości, a zamawia np. kilka par i wychodzi 10zł. to można doładować konto na komórkę ;D wysyłamy pocztą ;) Para kolczyków kosztuje w granicach 2-3zł + koszty wysyłki. ;D Zachęcam, kolczyki solidne i bardzo fajnie się noszą, a co najważniejsze ANTYALERGICZNE..!
Zainteresowanych proszę o kontakt na olcia9880@gmail.com lub na gg 7335561 ;)

osoby.

Może i brzydko mówiąc dużo, dużo osób przewinęło się przez moje życie.
Nie wiem czemu..Może dlatego, że każdy miał mi coś pokazać, inspirować, zafascynować, polubić, zaprzyjaźnić, a potem, potem po prostu zostawić.
Kluczowe jest tu zostawić. Jeśli jesteś osobą, która mnie kiedyś zastawiła, odeszła to dziękuje za to, nie mam tu wcale sarkazmu ani ironii, to jest szczere dziękuję.
Dziękuję za to, że dzięki takim osobą dużo, bardzo dużo się nauczyłam.
Gdyby nie one to dalej ufałabym byle komu.
Pierwszej lepszej osobie opowiadała o tym co we mnie siedzi.
A teraz? Teraz wiem, że nie mogę.
Żałuje tylko, że niektórym osobą powiedziałam za dużo.
Łatwo jest komuś oceniać mnie, po wyglądzie czy po pierwszym lepszym zachowaniu.
Po wyglądzie- nie dziwie się. Fakt nie jestem ładna. Chciałabym. Ale chyba dzięki temu mam
niektóre osoby, które patrzą sercem, nie oczami.
Dziękuję.
Dziękuję jednej osobie, która w zasadzie tylko jako jedyna wie co teraz się w moim życiu dzieje,
co się zmienia, co przechodzę i co czuje. I nie żałuje, że ją poznałam. To tylko i wyłącznie ta osoba nie pozwala mi zasnąć na jakieś kilka lat. To tylko ona potrafi mi coś powiedzieć, co zrozumiem.
Bo tylko ona mnie rozumie. Dziękuje.
A wszystkim anty koleżanką- dziękuję;*

Długo.

Długo, długo mnie tu nie było. Nie chce mi się nawet pisac. Ale podsumowując:

Zawsze jest trochę prawdy w każdym ,,żartowałam'',
trochę wiedzy w każdym ,,nie wiem'',
Trochę emocji w każdym ,,nic mnie to nie obchodzi'', 
i trochę bólu w każdym ,,u mnie w porządku''
I zawsze jest rozczarowanie w każdym ,,zapomniałam'',
tęsknota w każdym ,,odchodzę''
I zawsze jest słońce w każdym ,,kocham''..

                                                                                                                  Ola. 
PS. Jak możecie to zaglądajcie i komentujcie klik. <3

poniedziałek, 19 listopada 2012

Nominacja!

Hmmm... jak w tytule :) Zostałam nominowana przez Martynę Bryś do "Liebster Award" (za co dziękuję :) Pokrótce:


"Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę" Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował."

 Tak więc odpowiadam na pytania:
 1. Masz 5 minut na zabranie z domu najpotrzebniejszych rzeczy. Co weźmiesz?
Na pewno wezmę telefon, laptop, MP3, książkę i niekończącą się kartę kredytową. A może jeszcze        przyjaciela.:D
2. Wygrałaś / wygrałeś podróż marzeń. Gdzie pojedziesz?
Wyruszę w podróż dookoła świata. marzą mi się Malediwy.
3. Ulubiona książka i dlaczego.
Jedna? Ojj..nie wybiorę. Na pewno coś z Harrego Pottera, Pollyanna, Kroplówka z marzeniami, Mały Książę...dużoo..Igrzyska śmierci, Saga Zmierzch.
4. Od jakiego czasu prowadzisz bloga?
Od maja..Około pół roku. :D
5. Co jest Twoją pasją?
Pasja? Muzyka, zwierzęta, książki, pisanie..
6. Imię, które podoba Ci się najbardziej.
Żeńskie: Łucja, Klara, Pola, Sonia, Iga. Męskie: Alan, Igor, Filip, Krzyś, Jasiu, Adaś. Te naj. 
7. Wehikuł czasu przenosi Cię nagle kilkaset lat wstecz. Gdzie i kiedy chciałabyś / chciałbyś się znaleźć? 
Nie koniecznie kilkaset. wystarczy 6lat. Do czasów kiedy była mama, kiedy wszystko było dobrze. A jeśli dłuższy okres czasu to Antyk, Czasy powojenne( dziwne?może i tak ale chciałbym zobaczyć) 
8. Jakie jest Twoje marzenie (takie które można upublicznić, bo nie jest sekretem :)?
Wyzdrowieć! Byś szczęśliwą. Mieć psa. I dostać się na medycynę w przyszłości. Wyjazd na Malediwy.
9. Ulubione zwierzę?
Długo trzeba myśleć. Jak wyżej PSY..! 
10. Które przeżycie wspominasz najmilej?
hmm..myślę, że czasy kiedy miałam 5-8 lat. Kolonie w górach, wakacje.
11. Jakimi językami władasz lub jakie Ci się podobają?
Władam, to tylko polskim. Bo niemiecki to tak średnio, angielski podstawy(lepiej idzie niż niemiecki) I pojedyncza łacina.

Blogi które nominuje, będą odpowiadały na te pytania:
1. Co kojarzy Ci się z latem?
2. Rzecz bez której nie ruszasz się z domu?
3. Co przynosi Ci szczęście?
4. Największe szczęście jakie doznałaś/doznałeś?
5. Podróż marzeń? Gdzie?
6. Hobby?
7. Jaki masz stosunek do innych wyznań, innej muzyki, ludzi innych od ciebie.?
8. Co lub czy w ogóle chciałbyś coś w sobie zmienić? lub chciałbyś.?
9. Kto daje Ci największe poczucie ciepła, bezpieczeństwa i wsparcia?
10. Ulubiony kolor? I z czym Ci się kojarzy?
11. Masz możliwość przeniesienia się na bezludną wyspę. Jedziesz?
12. I na koniec: Ulubione zwierzę? masz je w domu?

czwartek, 1 listopada 2012

[*]

Wszystkich Świętych, długi weekend. Nie będzie mnie przez to na najbliższe dni. Wyjeżdżam. zapominam..
Bede może w niedziele.;c
Kończę poprawiać książkę.
Do zobaczenia;*

środa, 31 października 2012

Granice.

,,Granice są gdzieś. Zawsze gdzieś jest granica.nie moja wina, że odróżniam inne granice niż ktoś inny. Nie moja wina, że coś traktuje poważniej niż ty. Mam swoje wartości, swoje granice, swoje klocki- moje życie. Nikt nie będzie mi mówił co mam robić. Mam swoje priorytety i swoje granice. Ta największa? Między mną, a TOBĄ. Nie potrafię zrozumieć, czemu nas oddzielono. Wszystko jest teraz inne, takie obce. A ludzie? Nie chcą słuchać, bo wolą śmiech niż obce łzy. Nie potrafią zrozumieć i wysłuchać do końca, oceniają po początku, nie mogą dotrwać końca. Ale ja i tak wierzę, że kiedyś Cię znajdę. Że będę szczęśliwa, tak jak dziecko. Jak dziecko, które nie chce dorosnąć. Nie potrafię pisać. Łzy lecą same. Zobaczymy co będzie rano. Jak zawsze nie będzie mi smutno tak bardzo jak wieczorem. Po cholerę wieczór jest porą wyżaleń, teraz nie ma nikogo. Jak chcą coś jest ich pełno, jak ja chce coś to nie ma ich.''

                                                                                    cytat z pewnej książki A.K.  

A teraz? Dziękuję . Dziękuje za dziś. Mimo tego, że się nie przyjaźnimy za bardzo, że każda ma inny styl i inne poglądy, to fajnie się gadało. 

Świecik- dziękuję za Granice. Nie ogarnięty teledysk i boląca głowa.!

Karolina- dziękujemy za pomoc.  Za trafne wejście. 

Kinga i Świecik- nie ma to jak wejść komuś do domu.!

                                                                         <kocham>

 

Halloween?

Takie tam satanistyczne święto. Jestem sługą szatana, mam dynię w domu i jestem opętana. Złote myśli ks. Rafała.
Polski:
-Ola, kim ty jesteś?
-Ja? No, panną młodą.
-A gdzie twój mąż?
-Zakopał mnie żywcem<hahahaha>
Chemia:
-Boże, Ola jak bym zobaczyła Ciebie i Hubera razem, w nocy, nad moim łóżkiem to bym dostała zawału.
-Myśli Oli <tomożeprzyjdę>

Dziękuję Ci Ł. Zdjęcia <3

wtorek, 30 października 2012

Życie.

Właściwie to nie wiem czy potrafię. Mam dość. Nie potrafię zrozumieć innych, nie potrafię.
Mam dość rozmów, które w zasadzie nie są rozmowami, tylko wykładem z jednej strony.
Nikt, tzn. wy nie posłuchacie co mam do powiedzenia
Nie potraficie zrozumieć co się teraz dzieje. Nie wiecie nic o mnie.
Zero. Ale mimo tego wciąż powtarzacie jaka to ja niedobra, zła, nieodpowiedzialna,
że nic nie robię. Nie, nic. Siedzę i parzę się w sufit. Tak- chciałbym, ale życie nie jest takie proste.
Robię aż za dużo, ale widocznie to jest dobrym celem, więc nie jest zauważalne.
Gdyby powinęła mi się noga, to afera murowana.
Nie wiecie, czy płacze, czy się śmieje.
czy teraz jak to pisze, czy klawiatura nie jest mokra.
Często mówię to co chcenie usłyszeć, a nie to co jest prawdziwe.
Dlaczego? Nie umiecie rozmawiać, słuchać i zrozumieć.
To, że Wy mieliście ciężko nie musi przykładać się na te czasy gdzie niby ja mam ,,lekko''.
Szczerze? nie mam. Może coś było kilka lat temu, ale to nie znaczy, ze to dla mnie nie ma znaczenia.
Dla waszej informacji mam serce.
Nie potrafię zrozumieć.
Dziękuję, że jestem u Was, że mogę być, ale czy za każdym razem, po każdym dniu mam dziękować?
wybaczcie. Nie potrafię.
To, że kogoś nie ma, nie znaczy że nie istnieje.
To, że kiedyś płakałam, nie oznacza, że teraz tego nie robie.
Wiecie bardzo mało. Nie chcecie.
Nie chce, nic. Chce rozmowy.
Zamykam się w sobie? Ciekawe czemu.?
Inni, obcy wiedzą więcej o mnie niż wy.
Moja wina? Chyba nie,. Chociaż jak zawsze moja. Myślicie to co chcecie i uważacie za słuszne.
W waszych czasach to dorosły miał racje, to teraz dlatego nie dopuszczacie do siebie myśli, że to ja ją mam?
Sory. Mam inne klocki niż wy. Inaczej się bawię.

piątek, 26 października 2012

Rozmowa..

wiadomość do P:
Przed trzecią klasą, wszystko u mnie było ok. Mimo tego, ze nie miałam Taty, to było ok, bo w zasadzie znałam go z opowiadań. miałam tylko pełna radości głowę, małego dziecka. Mimo, że już wtedy byłam poważnie chora nie  przejmowało jak teraz. Wtedy byłam w stanie powiedzieć chcę tej operacji ona mi pomoże. A teraz? Boję się że się nie wybudzę. potem komunia, wszystko się udało, ale już w czerwcu..RAK. Moja mama zachorowała na Raka. żyła od rozpoznania choroby dwa msc. i 10dni. To mało czasu by nacieszyć się mamą, jeśli przebywa w szpitalu gdzie ja nie mogłam wejść. I wtedy zaczęłam dorastać emocjonalnie. Potem widok mamy leżącej u nas w domu na kanapie, widok jak była w agonii, jak umierała. Bolało. Odeszła. Pogrzeb. Zamknęłam się w sobie. I wtedy wydawało mi się, ze miałam przyjaciół. Ola g., Ola S.. Potem wiesz co było. Afera. Potem mdlałam, szpital, podejrzeń guza mózgu. itp. Potem przyjaźń z Ewą Potem byłaś ty.. A teraz.? Jestem sama. Nowe choroby. Szpital. Sądy...Nic nowego, ciągle zamieszanie...
 <troszkę wiadomości zostało usuniętej>

Dziękuję P. że mogłam napisać. To skrót bo wiesz o co chodzi.  


Dla P <3 

Brr -.-

Jestem zła, nie dobra, głupia, nieuk itp.

wtorek, 23 października 2012

Łódź.

Łódź odwiedzę za miesiąc, ale to już pobyt na oddziale.
Poza tym.? Cały czas chora. Gardełko ;/
Siedzę w nowym pokoju, myślę.
Pokój jasny z zielenią. ;D
Kocham <3

Nie wiem co pisać. Nudno ;c jestem zmęczona. paa

poniedziałek, 22 października 2012

Bywa i tak..

         Są takie momenty, że siedzisz i myślisz, że może coś kiedyś wyjdzie. Ale jak ma wyjść jeśli w koło słyszysz lub doświadczasz takich czy nie innych spraw.
        Już po występach. poszło raczej dobrze. Dodam zdj.:D
W dodatku chora, tak, tak znów. Jurto Łódź, zobaczymy co pan doktor powie ciekawego.

Poza tym to wszystko dobrze. ,,Dobrze''....
Jestem, ale ciągle z myślą, że nie długo. Boję się. Przerasta ból.
Ale jest okej.:D
Wszystko będzie dobrze.


No to zdj. 

poniedziałek, 15 października 2012

Słowa, czyny, życie.

Być już 5lat w rodzinie, być i zadomowić się na dobre. Poznać wszystko od początku. A tu nagle pismo i wszystko w znaku zapytania. Nie wiem co myśleć, robić. Chce przespać środę, chce żyć, nie umierać, w tej rodzinie. Nie umiem więcej pisać. Nie mogę bo mokra klawiatura. Więcej napisze po środzie.;*
trzymajcie kciuki <3
Ps. Hurylska dziękuję za ŁABĄDKA. <3

czwartek, 11 października 2012

Odczepcie się.!!

ej, mam dość waszych aluzji, pytań retorycznych, WAS. Skończcie.
odpowiem na wasze pytania:
1. nie przyjaźnimy się!
2. Nie wiem czy jestem dal niej przyjaciółką.
3. Nie wiem co myśli ona o mnie.
4. Nie zmieniam jak  rękawiczek.
5. tak, jestem fałszywa.
Ps. jeśli macie pytania to nie tylko do mnie.! Jeszcze raz powtarzam, nie wiem czy ona traktuje mnie jak przyjaciółkę.
PS2. nie narzucajmy nikomu przyjaźni. 

środa, 10 października 2012

Słońce, gwiazdki z nieba, miłości, szczęścia,(urody ci nie brakuje), przyjaciół, uśmiechu.!
NAJLEPSZEGO HURYLSKA, SŁOŃCE ..<3

Dobra, dobra, długo mnie tu nie byłam, wiem, wiem. ale próby ;<<
Alicja, kapelusznik itp..
Wpadnę tu w piątek <3

<wejdźwto>

piątek, 28 września 2012

Hej, słodziaku.
Fakt, faktem nie jestem w pełni zdrowa, ale już nie zarażam i mam Ciebie <3
A oto kilka zdjęć.
Na serio, Ola.?

ej. słodko Ci w tej czapce.:D


A tak się usypia dziecko.

czwartek, 27 września 2012

Taylor Swift.! I love you.

Ey, I love you- Taylor Swift.

,,Nie waż się wyglądać przez okno, kochanie
Wszystko płonie
Wojna szaleje pod naszymi drzwiami
Trzymaj się tej kołysanki
Nawet gdy muzyka ucichnie, ucichnie''


 

Najgorszy.;c

Najgorszy dzień tego miesiąca.;c Mam dość.
Nie mam siły pisać. 
Nie umiem.

środa, 26 września 2012

In the world of fantasy.

In the world of fantasy- czas kiedy niby choroba przeszkadza, ale czytanie, pisanie i myślenie  idzie     zupełnie baśniowo. 
 No właśnie, po raz kolejny przeczytałam ,,Puszkę''. Po raz kolejny wypiłam kakao. Owinięta kocem usiadłam w fotelu na kolanach z laptopem i zaczęłam pisać. Pisać..? Tak, pisać. zaczynam dokańczać nową książkę. Dla jednych może to dziwnie, że mam 14 l. piszę jakieś bzdurne książki, nie znając się na literaturze, i jeszcze na dodatek opisuje to wszystko tutaj. Może to dziwne. Szczerze.? Sama siebie nie poznaje, sama siebie nie jestem w stanie poznać, sama nie wiem co robię. Piszę. 
W tłumie ludzi jestem inna, ale nocami czy samotnymi dniami jestem bardziej wrażliwa, delikatna, bardziej poetycka. ,,Zapisana'' 
Kocham momenty, kiedy jestem sama, ale bardziej kocham te które spędzam z Wami. Tylko jak je spędzać, lub jak z Wami być, kiedy jestem chora, a Wy po prostu boicie się, że ktoś Was zarazi, lub, że jeśli ktoś zachoruje, to wielka tragedia bo siedzicie sami w ławce. Może z zewnątrz wydaje się to normalne. Ale w głębi coś nas dotyka. 
okok, pewnie ględzę bez sensu. Tak, tak wiem. Ale ja sama nie wiem co ja piszę i co robię. 
Czasem chce byście napisali pierwsi. Od tej pory ja nie piszę. nie będę się narzucała. Jeśli nie lubisz po prostu to napisz. 
                         
''Jestem w domu. Wchodzę do pokoju. Czuję dawny zapach. Zapach starych książek, aromat suszonej mięty. Wszystko jak kiedyś, tylko stary bujany fotel nawet nie drgnie, choć zawsze poruszał się wprzód i w tył. Ten przyjazd to powrót do korzeni, powrót choć na chwilę do dzieciństwa i chwilowy smak babcinej szarlotki. Sad za domem pachnie jesienią, a te kolorowe liście ułożyły piękny dywan. Wszystko jest bajeczne. Moje marzenie się spełniło- jestem w domu.''