sobota, 19 stycznia 2013

Jeśli nie wierzysz w anioły...

No więc tak nie miałam tu okazji pokazać wam czegoś, z czym, może nie wierzę się zbyt długa historia, ale zawsze jakaś. O mojej mamie pisałam tutaj nie raz i opisywałam całą historię, ale o tym przedmiocie z duszą nigdy. No więc tak. Po śmierci mamy, może parę miesięcy po, pojechałam z moją siostrą do galerii. Oczywiście obowiązkowym punktem wycieczki był Empik, bo kocham ten sklep. Kocham tamten zapach. Wiem to dziwne. Krzątałam się po tym Empiku i w pewnej chwili natknęłam się na stojące tam takie metalowe stojaki, na których właśnie stały takie kolorowe magnesy. Były tam różne cytaty i napisy. Ale w jednej  chwili w oko wpadł mi magnes taki bezowy z aniołem, a tam był cytat ,, Jeśli nie wierzysz w anioły, nie znasz mojej Mamy''. w pewnej chwili zakręciły mi się w oczach łzy, ale potem od razu pobiegłam do kasy. Zakochałam się w tym magnesie i wierzę, że w pewnym sensie mi pomaga. tylko nie wiem jak ;)
Too taka krótka historia magnesu z magicznym cytatem. A oto zdjęcie tego cuda.
Ps. Może nie jest jakoś powalająco piękny itp. ale przywiązałam się do niego *.* 

4 komentarze:

  1. świetny magnes :)
    jest on pewnie bardzo wartościowy:) fajnie mieć coś takiego ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Wierzę w anioły, szczególnie tak bliskich osób, jaką jest mama :) Magnes bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajnie mieć taki przedmiot. niby zwykły magnes, ale ile w nim miłości <3

    OdpowiedzUsuń
  4. widziałam takie magnesy w sklepie ostatnio, nawet zastanawiałam się czy by nie kupić, ale jednak wyszło, że nie kupiłam :P. jest naprawdę uroczy!

    OdpowiedzUsuń