sobota, 1 czerwca 2013

ciągle pada..

Hej.
Nie wiem jak Wam, ale mnie ta sobota mija w dwa razy zwolnionym tempie niż zawsze. Dziś nie zrobiłam zupełnie nic. Byłam dziś tylko na małej przejażdżce rowerowej, ale tylko chwilkę, bo oczywiście ciągle pada i pada. Potem wybrałam się do mojej drugiej babci, też na wieś. I poza tym nic ciekawego nie ma. Tylko pada ;c O przepraszam, jest ciekawe zjawisko u mojej babci, zdrobniale nazywanej- Leosią od imienia Eleonora, kaczki pływają w ogródku warzywnym. Tak, nie pomyliłam się! Pływają! Pogoda nam nie sprzyja, a szczególnie w tym rejonie. Długi weekend nie do końca udany pod względem pogody, ale jakieś ,,coś'' w nim jest. Jutro już powracam do domku, w poniedziałek szkoła- Dzień Sportu, wtorek- Łódź :/ Nic ciekawego. Zaraz pojawią się zdjęcia z dziś oraz ciekawy filmik, który został nagrany nie daleko miejscowości mojej babci.
 To widok z okna od drugiej babci- Leosi.
 oto ogródek warzywny...
...I pływająca w nim kaczka.
Oto ten filmik. 
Już mogę się pożegnać z truskawkami mojej babci, wszystko zatopione.. 
Oraz tu i teraz ogłaszam- JESTEM NA DIECIE i będę w niej trwać. Tak moja kochana babciu i siostro, będę mimo, że się na mnie obraziłyście, będę i koniec. Trzeba na lato zrzucić kilka kilogramów tłuszczów, zapasów z zimy. TO POSTANOWIONE, KONIEC. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz