sobota, 15 czerwca 2013

Przepraszam.

Hej.
Na początku chciałam Was bardzo przeprosić, że nie pisałam tak bardzo długo. Zupełnie nie mam czasu. Chcę troszkę poukładać sobie w szkole, w życiu i brakuje mi czasu dosłownie na wszystko. Jeśli  czegoś chce, potem muszę zrezygnować z czegoś innego. To nie jest fajne uczucie. Najlepiej by było gdyby jeden dzień trwał tak ok. 30h żebym mogła wszystko zrobić. Dlatego też w tym poście, który będzie bardzo długi chcę uzupełnić braki.
No więc ostatni post był między innymi o Festiwalu Szkolnych Kół Fizycznych na Uniwersytecie Łódzkim. Pojechaliśmy tam z tamą sobotę. Mimo, że nie przepadam za fizyką, było tam nawet sympatycznie. Wykłady same w sobie nie były dla nas czymś interesującym, bo my jako drugoklasiście nie mięliśmy pojęcia o niektórych rzeczach. Ale potem konkursy i zabawy bardzo fajnie i przyjemnie. Oczywiście nasze gimnazjum, rozśpiewane w jednej z przerw zaczęło śpiewać. Hahha. Mimo, że nie zdążyliśmy na komers klas trzecich, było fajnie. Potem był pracowity tydzień, w którym nie chciałam popsuć sobie ocen, które wypracowałam. Cały czas się boje, że mogę coś popsuć i nagle moja średnia poleci na łeb, na szyję. Taka już jestem. Jeszcze jeden tydzień w zasadzie utrzymania ocen, potem zbieg i wakacje. Na to ostatnie czekam z utęsknieniem. W końcu wybierzemy się gdzieś z całą rodziną, gdy tylko mój szwagier przyjedzie z Holandii. Wakacje szybciej.! W tygodniu samym nie było jakiś super ciekawych przygód. Miłe spacery, i spokoje życie po 20, kiedy to w końcu można było gdzieś wyjść. Ciepłe wieczory na balkonie, otulona kocem i czytająca książkę od J. I dziś też tak było. Rano pojechałam z siostrą do mechanika samochodowego, a potem na miasto kupić sobie kilka rzeczy. Potem robiłam porządki w szafie i wywaliłam aż 2warki ubrań.! Gdzie ja to mieściłam? O.o Sama się dziwię. A potem kiedy było już nico spokojnie usiadłam na balkonie z książką, z truskawkami i napojem...Chcę więcej takich chwil. Błagam o więcej. Jutro nie zapowiada się już tak bardzo kolorowo.Musze usiąść do chemii.! A teraz zdjęcia:

 Zdjęcie z festiwalu z Tajką, która wygląda jak Pocahontas *.*
Z Kasią. Też z festiwalu, ale w drodze do niego.
festiwal i obcokrajowiec x2
Odwiedziny Hanusi.
 Truskawki i książka *.*
Ola i książka. Nie zwracajcie uwagi na drugi plan xd
Właśnie tak, w bardzo dużym skrócie, minął mi ostatni tydzień. A co tam u Was??

2 komentarze:

  1. Śliczne zdjęcia.

    my-world-lol.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również miałam bardzo mało czasu na pisanie i z tego względu przestałam to robić . Świetne zdjęcia !
    ________________________
    Powrót w nowym stylu aliswi995.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń