Dziś Walentynki, wiem to mało odkrywcze, ale jednak. Nie mam nic przeciwko temu aby je obchodzić, ale czasami mam dość tych kiczowatych walentynkowych stoisk z maskotkami, poduszkami w kształcie serca z napisem I love You. Ale nic się na to nie poradzi. Jenak polubiłam ten dzisiejszy dzień. Było słodko i nawet przyjemnie. Pojechałam, tak jak pisałam, do mojej drugiej babci. Kocham jej opowieści o moich wujkach i ciociach jak byli mali. babcia ma co opowiadać bo wychowała ich dziewięciu O.o. Taka ,,mała'' gromadka potrafi narobić sporo kłopotów. Babcia jak babcia od razu zaproponowała naleśniki, budyń, ciasto i inne słodkości. I moje ukochane ciasteczka *.*
Nie obyło się także bez babeczek i gorącej kawy.!
Dzisiejszy dzień jakoś minął, nawet, nawet.! Szkoda, że to już koniec pierwszej części wakacji prawie ;c Nie chce się wracać do szkoły.
A jutro od rana Dominik, więc jak coś napisze to wieczorem ;D
O miłości już był jakiś post, więc nie będę się powtarzała.
cudne zdjęcia ;>
OdpowiedzUsuńkocham takie opowieści <3
Bardzo ładne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńMhhhm.♥
OdpowiedzUsuńBabeczki, ciasteczka, serduszka, walentynki♥
Faaajnie, fajnie. ^__^
http://w-pogonizamarzeniami.blogspot.com
jak to wszystko cudownie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńJakie piękne ciasteczka! <3 Uwielbiam walentynki! Pozdrawiam :-*
OdpowiedzUsuń