sobota, 1 września 2012

Pierwsza sobota.

Pierwsza i ostatnia sobota.

Pierwsza- bez pobytu na leliwie, bez D. i innych. Jak to dziś powiedziałeś na mój bulwers
- pewnie gdybyś siedziała obok byś mnie podrapała, poszczypała.
-oj, skąd ta pewność? jeszcze mogę gryźć.. <3

jakoś tak smutno, pustko, ponuro, brak chęci itp.. Zero pomysłu na dzień.
Natalia 5par? brawo, brawoo.;d No to robimy biznes.
I dołączam klik<3
Wiem że wykonawca nie taki lubiany i fajny, ale tekst jest świetny i wpada w ucho..<3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz