niedziela, 31 marca 2013

Boże Narodzenie..?

Hej.
Pytanie w tytule bloga chyba zadaje sobie teraz każdy z nas. Czuję się tak zimowo grr. Pomieszane święta tak trzeba to powiedzieć. Na święta błagaliśmy o śnieg, tylko chyba nie powiedzieliśmy na które święto go chcemy. Dziś miałam jechać do drugiej babci, ale jak to często na wsi bywa- nie wyjechaliśmy z bramy.! Wszystko jest białe, zaśnieżone, oblodzone i zimne. Z wyjazdu do drugiej babci nici. Zapowiada się ciekawy wieczór na zimnej i pełniej śniegu polskiej wsi. Haha. Ale nie jest tak źle, bo w domu jest nas 10 więc jest z kim pogadać. A do tego jest mała pociecha- Natasza. Śliczna, mała kruszynka, która za 2tygodnie kończy roczek *.*
I właśnie ten wpis będzie poświęcony o Nati. Będzie troszkę zdjęć, bo ja nie mogę się zdecydować na jedno lub dwa. Ale także w tym wpisie chciałabym troszkę opowiedzieć o tym co się dzieje u nas- w naszej rodzinie i rodzinnych świętach. Gdy za oknem jest tyle śniegu i tyle zasp i zamieci, my siedząc przy popołudniowej kawie i cieśnie zaczęliśmy( w zasadzie to dziadek i babcia) wspominać co było kiedyś i jak kiedyś przygotowywano się do świąt i jaka z nich była radość. Jak się czekało kiedy mama upiecze ciasto, kiedy będzie gotowe jakieś jedzenie, którego nie je się na co dzień.Czekało się na Śmungus- Dynkus i na to kiedy i jaką dziewczynę się obleje do suchej nitki. Fajnie się słucha takich opowiadań. A dla nas? Dla nas to chyba takie codziennie coś, w zasadzie nic nadzwyczajnego. Wszystko mamy dostępne na co dzień. Ale chyba zawsze jest coś co nas w tych świętach cieszy. Chociażby pójście do Kościoła ze święconką. :) Tegoroczne święta nie są aż tak miłe, chyba tylko dlatego, że jest zła pogoda. Przyzwyczaiłam się już do świąt, gdzie jest ciepło i są kwiatki a nie śnieg. Grrr. Wszystko jest inne. Miejmy nadzieję, że na wycieczkę będzie ciepło haha ;D A ja się muszę pochwalić, że jedna potrawa na naszym stole jest całkiem zrobiona przeze mnie :D
Nadziewane jajka ~1~
I najlepsza babka na świecie: 
 Babka mojej siostry ~2~
 Nataszka ~1~
Nataszka ~2~
Nati i zabawa ~3~
Nati ~4~
Wspólne *.*
Bo czytać trzeba od małego :)
To jest właśnie nasza pociecha, która nas rozwesela w te zimne dni. A musimy się pochwalić, że umiemy mówić: Mama, Tata, Baba, Dziadzia, Koko, Nie. Nauka imienia ,,O-la'', nam raczej nie wychodzi bo zamiast Oli jest ,,Kaka''. Hhaa, Wielkie powiązanie. Jeśli będą jakieś nowe zdjęcia Nataszki to będziemy dodawać na bieżąco :D Troszkę długi nam się ten wpis zrobił, no ale jakoś tak wyszło. 
A jak Wam lecą święta?


1 komentarz: